
Skłamałbym pisząc, że nie przebierałem nogami na wiadomość, że Maya z Borisem wybrali właśnie mnie. Śmiało mogę powiedzieć, że miałem szczęście biegać i rejestrować to co się miało wydarzyć tego lata. Na ten ślub cze-ka-łem!
Od tej dwójki bije ogromne ciepło oraz prawdziwe emocje, dzięki czemu nie musieli udawać przed obietywem, tacy po prostu są. Pomimo wspaniałej pracy Gabrysi [bemywife], która z zegarkiem w ręku dopięła wszystko na ostatni guzik, to ten dzień płynął własnym tempem. Nic dziwnego, w Folwark Ruchenka (Folwark Ruchenka – Barn House) ciężko się denerwować. Chyba jedynie na to, że impreza się kończy.. Od samego rana było czuć, że to będzie prawdziwe slow Wedding. Maya mogła liczyć na swój #girlgang dzięki czemu mogła totalnie się wyluzować. Natomiast jej przyszły mąż popijał pyszną kawkę ze znajomymi, którzy przylecieli prosto z Japonii. Później to pamiętam tylko ten first look, który odegrał sporą rolę w filmie.
Chyba mi się nie dziwicie, że położyłem na niego taki nacisk? To było praw-dzi-we!
Piękny plenerowy ślub, ponadto muzyka na żywo z tatą w ekipie, taniec pod gołym niebem, ognisko do samego rana, można? Można!
Finalnie zakończyliśmy dzień pracy przepysznymi burgerami pod gołym niebiem otaczającym magiczny Folwark Ruchenka.
Maya, Boris – dziękuje, że mogłem ten dzień przeżywać wraz z Wami!
Resztę filmów znajdziecie w zakładce FILMY
–
CREW:
bemywife
Folwark Ruchenka – Barn House
Babie Lato
bemycake – słodkie stoły
Divine Atelier
Love Prints
Shy Ribbons
Baran in public
Ania Margoszczyn

